WYCIECZKA DO KRAKOWA I ZAKOPANEGO 2007

DZIEŃ PIERWSZY

BIAŁOŚLIWIE-OŚWIĘCIM-KRAKÓW

Aktualności

Uczniowie

Wychowawczyni

Nauczyciele

Nasze osiagnięcia

Sprawdziany

Na wesolo :]

Wspomnienia

Powrót

Dwudziestego pierwszego maja 2007 r. uczniowie drugich klas gimnazjum wyjechali na szkolną wycieczkę. Wyjazd ten był planowany juz od dawna i wszyscy niecierpliwie go oczekiwaliśmystawilismy sie na miejscu . Kiedy nadszedł ten upragniony dzień, punktualnie zbiórki i obecnośći wyruszyliśmy w - mimo bardzo wczesnej pory- nikt się nie spóźnił ! Po zapakowaniu bagażu oraz sprawdzeniu listy drogę. Humory nam dopisywały !
Pierwszym punktem naszej eskapady był Oświęcim. Zwiedziliśmy tam obóz koncentracyjny Auschwitz - Birkenau. Po przekroczeniu bramy z napisem: "Arbeit macht frei" zapanował wśród nas cisza i skupienie. Słuchając przejmującej opowieści przewodnika obejrzeliśmy wstrząsające ekspozycje, przedstawiające dowody zbrodni hitlerowskich. Zobaczyliśmy stosy rzeczy, takich jak: buty, szczotki do włosów, walizki, przybory toaletowe należące do więźniów.
Kolejnym etapem naszej wędrówki był Kraków. Dotarliśmy tam późnym popołudniem. Po zakwaterowaniu się w hostelu wyruszyliśmy na wieczorny spacer po krakowskim Rynku. Każdego z nas oczarował i urzekł niezwykły klimat tego miejscaEtniczne rytmy grane przy pomniku Adama Mickiewicza . wzbudzały w nas wakacyjne skojarzenia..... Po intensywnie spędzonym dniu przyjemnie było wrócić do hostelu na nocleg.

 
     

DZIEŃ DRUGI

ZABYTKI KRAKOWA - REJS STATKIEM PO WIŚLE - WIECZORNY UROK RYNKU

 

Następnego dnia po śniadaniu spotkaliśmy się z przewodnikiem i wyruszyliśmy na Wawel. Obejrzeliśmy dawną siedzibę władców polskich oraz wspaniały dziedziniec zamkowykościoła mogliśmy zobaczyć . Zachwyciło nas wnętrze katedry, a szczególnie Kaplicy Zygmuntowskiej. W podziemiach groby królewskie oraz grobowce bohaterów narodowych a także wieszczów polskichbyło Collegium Maius. Po . Kolejnym punktem naszej wycieczki drodze dotarliśmy na ulicę Franciszkańskąmiejsce spotkań Jana Pawła II , zobaczyliśmy tam Pałac Biskupów i słynne na całą Polskę okno papieskie - z młodzieżąbogatą historię. Poźniej udaliśmy się . Dzięki opowieści przewodnika zrozumieliśmy, że Collegium Maius jest najstarszą polską uczelnią i ma na Rynek Głownywysłuchaliśmy opowieści przewodnika o . Tam obejrzeliśmy Kościół Mariacki i przepiękny ołtarz Wita Stwosza. Z zaciekawieniem tym, jak powstało to arcydzieło i co przedstawiają jego poszczególne elementy.
Zwiedzanie miasta, nawet tak pięknego jak Kraków, w trzydziestostopniowym upale jest dosyć męczące, więc rejs statkiem po Wiśle był dla nas prawdziwym relaksem. Przyjemny wiatr znad rzeki cudownie nas ochłodził. Smakował nam również obiad zjedzony w restauracji : Pod Smoczą Jamą".

 
   

DZIEŃ TRZECI

KRAKOWSKI KAZIMIERZ - ŁAGIEWNIKI - ZAKOPANE

 

Trzeciego dnia wycieczki wyruszyliśmy na Kazimierz. Jest to zabytkowa dzielnica Krakowa słynąca z wielu przepięknych synagog, w których modlą się żydzi. Niestety nie udało nam się wejść do żadnej świątyni, bo trwałych w nich uroczystości, ale za to zwiedziliśmy piekny Kościół na Skałce, gdzie został pochowany m.in. Czesław Miłosz.
Po tej wyprawie wróciliśmy do hostelu po bagaże i udaliśmy się nad Wisłe, gdzie na parkingu stał nasz autobus. Czekała nas teraz dwugodzinna podróż do Zakopanego, ale przedtem odwiedziliśmy jeszcze Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Tam w kaplicy każdy z nas złożył pocałunek na relikwiach św. Siostry Faustyny.
Po wizycie w Łagiewnikach ruszyliśmy do Zakopanego. Na miejscu zakwaterowaliśmy się w uroczystym góralskim pensjonacie. Wieczorem wybralismy się na Krzeptówki, aby zobaczyć prześliczny kościół wybudowany przez górali jako votum dziękczynne za ocalenie Jana Pawła II po zamachu na jego życie. Potem czekał nas spacer po najgwarniejszej ulicy Zakopanego, czyli słynnych Krupówkach. Tam smakowaliśmy słonych oscypków i oddawaliśmy się szaleństwu zakupu pamiątek dla całej rodziny.

 
   

DZIEŃ CZWARTY

WYPRAWA DO MORSKIEGO OKA

 

Świeże górskie powietrze dobrze podziałałona nasz sen, bo w czwartkowy ranek wszyscy wstawili się na śniadanie rześcy i wypoczęci. Było to nie bez znaczeniadojść do tego , gdyż kolejny dzierń wycieczki był solidnym sprawdzainem naszej kondycji. Czekała nas wyprawa do Morskiego Oka. Aby pięknego miejscazachwytu nad , należało iść pieszo w jedną stronę 9 km, praktycznie cały cas pod górę. Podczas tej wędrówki wśród ogólnych okrzyków górskim krajobrazemszczęście milkły , dało się słyszeć sporadyczne narzekania mniej zaprawionych w pieszych wędrówkach uczestników wycieczki. Na one całkowicie podczas postojów lub wtedy gdy byliśmy w tak niezwykłych miejscach jak Wodogrzmoty Mickiewiczawyprawy nie . U celu naszej narzekał już niktwięc droga , gdyż Morskie Oko zaczarowało nas swoją urodą. Krótki odpoczynek nad brzegiem górskiego jeziora każdemu dodał sił, powrotna upłyneła nam szybko i bez problemów.
Przewodnik, który opiekował się naszą grupą, zaprosił nas jeszcze do siedziby Tatrzańskeigo Ochotniczego Pogotpowia Ratunkowego, gdzie obejrzeliśmy film o ciężkiej i niebezpiecznej pracy ratowników górksich.
Wieczorem czekał nas jeszcze miły wypad do bacówki. Tam przy rozpalonym ognisku piekjliśmy kiełbaski, które po tak intensywnym dniu smakowały nam wyśmienicie.

 
   

DZIEŃ PIĄTY

ZAKOPANE - WIELICZKA - CZĘSTOCHOWA - BIAŁOŚLIWIE

 

Żal był opuszczać Zakopane, ale wszystko co dobre, szybko się kończy, więc i nam przyszło wraccać do domu. Z Zakopanego wyjechaliśmy bardzo wcześnie, bo w drodze powrotnej chcieliśmy jeszzce zobaczyć kopalnię soli w Wieliczce i Jasną Górę w Częstochowie. Pobyt w Częstochowie nie był długi. Zjedliśmy obiad, a nastęnie udaliśmy się na Jasną Górę, aby obejrzeć słynny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Tu każdy miał okazje, aby przez chwilę się pomodlić zwiedzić to najpiękniejsze Sanktuarium Maryjne w Polsce.
Po upływie wyznaczonego czasu spotkaliśmy się przed autokarem i wyruszyliśmy w długą drogę do Bioałośłiwia. I choć po ostatnim postoju rozpętała się burza, szczęśliwie i planowo dotarliśmy do domu.

 

 

 
ZDJĘCIA Z WYCIECZKI  

OPRACOWAŁA: PAULINA JESZKE

 

WYJAZD DO POZNANIA 2007

Dwudziestego ósmego września 2007 r. wraz z innymi trzecimi klasami udaliśmy się do Poznania. Na początek wycieczki wybraliśmy się na Targi Poznańskie. Ponad 800 wystawców i hodowców z 13 krajów świata zaprezentowało się w Poznaniu na Międzynarodowych Targach Hodowli, Ogrodnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich - Farma 2007.Tegoroczne targi FARMA podzielone były na cztery główne bloki tematyczne: hodowlę, ogrodnictwo (warzywnictwo i sadownictwo), leśnictwo oraz rozwój obszarów wiejskich.Specjalnie na targi, wystawcy z kraju i zagranicy przygotowali kilkadziesiąt nowości rynkowych. Podczas Farmy odbyły się także dwie duże wystawy XXII Krajowa Wystawa Zwierząt Hodowlanych oraz Krajowa Wystawa Ogrodnicza. FARMIE towarzyszył interesujący cykl konferencji i seminariów.
Następnym punktem naszej eskapady był pokaz filmu Andrzeja Wajdy pt. "Katyń" w Cinema City w Plazie. Film odnosi się do jednego z najważniejszych i najtragiczniejszych momentów w XX-wiecznej historii Polski - zbrodni katyńskiej. Jej ofiarami zostali polscy oficerowie działający we wschodniej Polsce w czasie kampanii wrześniowej. Po wkroczeniu wojsk radzieckich do Polski zostali oni internowani. Przebywali tam do wiosny 1940 roku, kiedy to zostali na mocy decyzji podpisanej przez Stalina 5 marca.
Po wzruszającej sceneri filmowej miliśmy czas wolny. Po zakupach i odpoczynku udaliśmy się w droge powrotną.